Opowieść o Janku Rodowiczu "Anodzie", legendarnym dowódcy , jednym z wielu bohaterskich żołnierzy Batalionu " Zośka", to opowieść barwna, pełna emocji , ukazująca człowieka będącego wzorem patriotyzmu.
Barbara Wachowicz podjęła się zadania przywrócenia pamięci Jana Rodowicza ps. "Anoda", którego udział w Akcji pod Arsenałem jest powszechnie znany ale praktycznie nieznane są inne epizody z krótkiego życia Rodowicza, a zwłaszcza jego niewyjaśniona do tej pory śmierć w katowni UB.
Opowieść o Rodowiczu , to między innymi opowieść o tym , jakie warunki muszą być spełnione w domu rodzinnym aby wychować młodego człowieka na tak wielkiego patriotę . Dzieje rodów Rodowiczów i Bortnowskich ( mama Janka Rodowicza z domu Bortnowska) to historie ludzi , którzy niejednokrotnie bez wahania stawali do walki o wolną i niepodległą Polskę , nie bacząc na konsekwencje .
Poznajemy Jana Rodowicza jako harcerza 21 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej , później harcerza 23 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej w okresie nauki w Państwowym Gimnazjum i Liceum im. Stefana Batorego .
Wojna przerywa plany , marzenia młodego Rodowicza , równocześnie uwalniając jego energię skierowaną na pracę konspiracyjną , naukę na tajnych kompletach , akcjach małego sabotażu, naukę w Państwowej Szkole Elektrotechnicznej , a do tego liczne akcje bojowe wymierzone przeciwko niemieckiemu okupantowi.
Uwieńczeniem działalności bojowej miało być zwycięskie Powstanie Warszawskie. Jan Rodowicz walcząc w Batalionie "Zośka" przechodzi cały szlak bojowy będąc kilkakrotnie ranny. Po przegranym powstaniu czuję gorzki smak przegranej , utraty najbliższych przyjaciół . Tym bardziej godna podziwu jest jego wola upamiętnienia pamięci o żołnierzach " Zośki " i zainicjowanie tworzenia archiwum batalionu.
Równocześnie Jan Rodowicz podejmuje studia na Politechnice Warszawskiej i angażuje się w działalność konspiracyjną przeciw sowieckiej okupacji.
Zostaje aresztowany i ginie w katowni UB, a jego śmierć nie jest do tej pory wiarygodnie wyjaśniona.
Opowieść Barbary Wachowicz ma w sobie smak goryczy , bo jak dotąd w wolnej Polsce przywrócenie pamięci o bohaterskim Janku Rodowiczu ps. " Anoda" napotyka na niespodziewane przeszkody. Czyżby nadal istniały siły próbujące zatrzeć o nim pamięć ?
Ułan Batalionu 'Zośka'. Gawęda o Janku Rodowiczu 'Anodzie'